LZS Mrzygłód - Kamienica Polska 6:1

Przy wypełnionych po brzegi trybunach, drużyna LZS-u mogła czuć się jak w Mrzygłodzie, ogłuszający doping swoich wiernych kibiców sparaliżował w pierwszej połowie oba zespoły. W trudnych warunkach atmosferycznych przy padającym deszczu rozgrywana była pierwsza cześć spotkania, która nie zachwycała tempem gry do momentu zdobycia pierwszej bramki  przez naszego snajpera Piotra Prusko. Dwukrotne trafienie w krótkim czasie naszego zawodnika zmobilizowało przeciwnika do bardziej agresywnej i szybszej  gry na boisku, a taka gra bez oczekiwanego rezultatu  spowodowała duże zmęczenie i utratę sił  drużyny przeciwnej.  W konsekwencji  zawodników z Kamienicy Polskiej dopadło zmęczenie w kolejnych minutach meczu.  Przełożyło się to na lepszą grę naszego zespołu i stworzenie kilku szybkich i skutecznych kontr na połowie przeciwnika, rezultatem takiej gry było zdobycie kolejnych goli dla naszego zespołu, których autorami byli Mariusz Rembak następnie na listę strzelców wpisał się nasz czołowy napastnik Przemek Malczewski zdobywając kolejne 2 bramki. Przy wyniku 5 :1 trener skorzystał z możliwości wprowadzenia do gry dobrze dysponowanego w tym dniu Michała Kotyrbę, który ustalił końcowy wynik meczu strzelając  bramkę po precyzyjnym podaniu Przemka Malczewskiego i tak wynikiem 6:1 zakończyło się spotkanie na trudnym terenie w Kamienicy Polskiej.

Zaloguj się lub zarejestruj się jeśli nie masz jeszcze konta. Możesz dodać komentarz jako gość.